PARAFIA POSTOLISKA                      NUMER RACHUNKU BANKOWEGO 30124056311111001048075892
Nowy Testament
 Nowy Testament jest objętościowo o wiele skromniejszy od Starego. Księgi, z których się składa, powstawały też na o wiele krótszej przestrzeni czasu aniżeli w Starym Przymierzu. Jest tych Ksiąg dwadzieścia siedem, niektóre bardzo zwięzłe.
     Na pierwszym miejscu wymieniamy cztery Ewangelie: według św. Mateusza, według św. Marka, według św. Łukasza i według św. Jana. Po Ewangeliach następuje księga Dziejów Apostolskich, której autorem również jest św. Łukasz. Najliczniejszą grupę stanowią Listy apostolskie, a pośród nich Listy św. Pawła: do Rzymian, dwa Listy do Koryntian, do Galatów, do Efezjan, do Filipian, do Kolosan, dwa Listy do Tesaloniczan, dwa Listy do Tymoteusza, List do Tytusa, List do Filemona. Tak zwane corpus paulinum zamyka List do Hebrajczyków, napisany w środowisku pozostającym pod wpływem Pawła.
     Oprócz Listów św. Pawła, w poczet Ksiąg Nowego Testamentu wchodzą: List św. Jakuba apostoła; dwa Listy św. Piotra, trzy Listy św. Jana oraz List św. Judy apostoła. Ostatnią Księgą Nowego Testamentu jest Apokalipsa św. Jana apostoła.
      „Niczyjej nie uchodzi uwagi — tak czytamy w Konstytucji Dei verbum — że wśród wszystkich pism biblijnych, także wśród pism Nowego Testamentu, Ewangelie zajmują słusznie miejsce najwybitniejsze. Są bowiem głównym świadectwem życia i nauki Słowa Wcielonego, naszego Zbawiciela. Kościół zawsze i wszędzie utrzymywał i utrzymuje, że cztery Ewangelie są pochodzenia apostolskiego. Co bowiem Apostołowie na polecenie Chrystusa głosili, to później oni sami oraz mężowie apostolscy pod natchnieniem Ducha Świętego na piśmie nam przekazali, jako fundament wiary, mianowicie czteropostaciową Ewangelię według Mateusza, Marka, Łukasza i Jana”.
     Konstytucja soborowa w sposób szczególny uwydatnia historyczność czterech Ewangelii. Kościół — czytamy tam — tę „historyczność bez wahania stwierdza”, niezmiennie utrzymując, że „cztery Ewangelie […] podają wiernie to, co Jezus, Syn Boży, żyjąc wśród ludzi, dla wiecznego ich zbawienia rzeczywiście uczynił i czego uczył aż do dnia, w którym został wzięty do nieba (por. Dz 1,1-2)”.
     Jeśli chodzi o sposób powstania czterech Ewangelii, to konstytucja soborowa wiąże je przede wszystkim z nauczaniem apostolskim, które rozpoczęło się po zesłaniu Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy. Oto, co czytamy: „Apostołowie po wniebowstąpieniu Pana to, co On powiedział i czynił, przekazali słuchaczom w pełniejszym zrozumieniu, którym cieszyli się pouczeni chwalebnymi wydarzeniami życia Jezusa oraz światłem Ducha prawdy oświeceni”. Owe „chwalebne wydarzenia” — to przede wszystkim zmartwychwstanie Pańskie i zstąpienie Ducha Świętego. Jest rzeczą zrozumiałą, że w świetle zmartwychwstania Apostołowie ostatecznie uwierzyli w Chrystusa. Zmartwychwstanie rzuciło zasadnicze światło na Jego mękę i śmierć krzyżową, a także na wszystko to, co przedtem czynił i głosił. Dzień Pięćdziesiątnicy zaś sprawił, że Apostołowie zostali „oświeceni światłem Ducha prawdy”.
     Od ustnego nauczania apostolskiego prowadzi droga do spisania Ewangelii, o której konstytucja soborowa tak się wypowiada: „Święci […] autorzy napisali cztery Ewangelie, wybierając niektóre z wielu wiadomości przekazanych ustnie lub pisemnie; ujmując pewne rzeczy syntetycznie lub objaśniając, przy uwzględnieniu sytuacji Kościołów; zachowując wreszcie formę przepowiadania, ale zawsze tak, aby nam przekazać szczerą prawdę o Jezusie. W tej przecież intencji pisali, czerpiąc z własnej pamięci i z własnych wspomnień, czy też korzystając ze świadectwa tych „którzy «od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa» (Łk 1,2-4), byśmy poznali «prawdę» tych nauk, które otrzymaliśmy”.
     Ta zwarta wypowiedź soborowa odzwierciedla i zwięźle syntetyzuje całe bogactwo dociekań i badań, których bibliści nie przestają poświęcać sprawie powstania czterech Ewangelii. Ten syntetyczny tekst dla naszej katechezy jest wystarczający.
     Jeśli chodzi o pozostałe Księgi Nowego Testamentu, to Konstytucja Dei verbum wypowiada się na ich temat w taki sposób: „za mądrym zrządzeniem Bożym znajdujemy w nich potwierdzenie wiadomości o Chrystusie Panu, coraz dokładniejsze objaśnienie prawdziwej Jego nauki, ogłoszenie zbawczej potęgi Boskiego dzieła Chrystusa, opis początków Kościoła i jego przedziwnego rozszerzania się oraz zapowiedź jego chwalebnego dopełnienia”. Wypowiedź zwięzła i syntetycznie prezentująca zawartość owych Ksiąg, niezależnie od problemów chronologii, które mniej nas interesują. Przypomnijmy tylko, że zdaniem uczonych, zostały one zredagowane w drugiej połowie pierwszego wieku.
     Ważniejsza dla nas jest obecność Pana Jezusa i Jego Ducha w autorach Nowego Testamentu, przez których Bóg wprowadza nas w nową, objawioną rzeczywistość. „Pan Jezus bowiem pomagał swym Apostołom, jak przyrzekł (Mt 28,20), i zesłał im Ducha Pocieszyciela, by ich prowadził ku pełni prawdy” (por. J 16,13). Właśnie na tę drogę ku pełni prawdy Bożej Objawienia wprowadzają nas Księgi Nowego Testamentu.
     Stąd, jako wniosek, wynika pełniejsze określenie wiary. Wierzyć po chrześcijańsku — to znaczy przyjmować samoobjawienie się Boga w Jezusie Chrystusie: to, które stanowi zasadniczą treść Nowego Testamentu.
     Mówi o tym Sobór: „Gdy bowiem nadeszła pełnia czasu (por. Ga 4,4), Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami pełne łaski i prawdy (por. J 1,14). Chrystus założył królestwo Boże na ziemi, czynami i słowami objawił Ojca i siebie samego, a przez śmierć, zmartwychwstanie i chwalebne wniebowstąpienie oraz zesłanie Ducha Świętego dokończył swego dzieła. Podwyższony nad ziemię wszystkich do siebie przyciąga (por. J 12,32 gr.), On, który sam jeden ma słowa żywota wiecznego (por. J 6,68)”.
      „Pisma Nowego Testamentu są trwałym, Boskim świadectwem tych spraw”. I dlatego stanowią one szczególne oparcie dla naszej wiary.
Jan Paweł II
22.5.1985