„Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał” (Łk 24,5-6). Z głębi grobu wykutego w skale Maria Magdalena, Joanna i Maria, matka Jakuba słyszą te słowa (por. Łk 24,10). Był to grób, w którym pogrzebano Ciało Jezusa po śmierci na krzyżu. Stało się tak w piątek przed zmierzchem — o zmierzchu bowiem rozpoczynała się jerozolimska Pascha. Na trzeci dzień, po szabacie, o świtaniu grób znaleziono pusty i kamień odwalony. Oto jest — Pascha — czyli Przejście Pańskie.
Świętowano w Jerozolimie pamięć tamtej nocy, kiedy Bóg przeszedł przez Egipt i wyzwolił Izraela z niewoli, i wprowadził go na drogę do ziemi Obiecanej. W tych dniach Paschy Starego Przymierza Bóg znów przeszedł poprzez Jerozolimę — przeszedł drogą męki Chrystusa, który stał się posłuszny aż do śmierci i odkupił wszelkie nieposłuszeństwo. Chrystus — nowy Adam odkupił nieposłuszeństwo pierwszego Adama i nas wszystkich, Jego synów i córek wedle ciała. Bóg przeszedł poprzez śmierć swego Syna na krzyżu Golgoty, poprzez grobowe pieczęcie i objawił się w zmartwychwstaniu o brzasku dnia trzeciego. „Czemu szukacie żyjącego wśród umarłych?” Bóg, który jest Bogiem żywych, nie umarłych, objawił się tu! Czemu szukacie Go wśród umarłych? Chrystus zmartwychwstał!
Nowy i Wieczny Testament wpisany jest w tę Paschę. Przymierze Boga Życia z człowiekiem skazanym na śmierć. Przymierze z ludzkością. Przymierze ze światem: Ze światem „będącym widownią historii rodzaju ludzkiego” Ze światem, który — tak wierzą chrześcijanie — z miłości Stwórcy jest powołany do bytu i zachowywany.
Ze światem, który popadł w niewolę grzechu, lecz — po złamaniu potęgi Złego — przez Chrystusowe posłuszeństwo aż do śmierci został wyzwolony. W Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym to wyzwolenie trwa w Bogu dla wszystkich ludzi. W Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym został na nowo oddany Bogu świat, by wedle Bożego zamysłu doznał przemiany i doszedł do tej pełni doskonałości, jaką Bóg odwiecznie zamierzył (por. Gaudium et spes, 2). Tak uczy Kościół od czasów apostolskich. Za naszych czasów Sobór przypomniał tę naukę o Przejściu Boga w Chrystusowym zmartwychwstaniu. Oto jest Pascha Nowego Przymierza.
Oto jest prawda paschalna o świecie, w którym żyje wielka rodzina ludzkości, o powołaniu człowieka, które przerasta świat. Sobór naszego wieku miał przed oczyma świat „naznaczony pomnikami dzieł człowieka, jego zwycięstw i klęsk” (tamże) w ciągu całej historii, a zwłaszcza w epoce współczesnej.
Poprzez zmartwychwstanie swego Syna, Syna Człowieczego, Bóg przechodzi pośród zwycięstw i klęsk dzisiejszego świata, dzisiejszego człowieka. Przechodzi i wyzwala, tak jak w epoce Wyjścia, tak jak wtedy, gdy Chrystus zmartwychwstał, i przeobraża świat. Bóg przechodzi i wyzwala z lęku, który przytłacza tak wielu naszych braci i tak wiele sióstr na całym świecie, niepewnych swojej przyszłości; przechodzi tam, gdzie śmierć zostawia swe tragiczne ślady, gdzie cierpienie wyciska swe znamiona na ciałach i duszach; przechodzi tam, gdzie warunki nie pozwalają żyć zgodnie z ludzką godnością z powodu braku mieszkań, promiskuityzmu, koczownictwa, gdzie egoizm niszczy płodność małżeństwa i gdzie rozpadają się rodziny, gdzie się wykorzystuje i demoralizuje niewinne dzieci, gdzie się gwałt zadaje ich bezbronnej dobroci, gdzie grzeszne skłonności są przedmiotem handlu, którego główną ofiarą są wciąż kobiety.
Bóg przechodzi i wyzwala w dniu Paschy Zmartwychwstania z niebezpieczeństw wszelkiego rodzaju nietolerancji, gdzie orędzie Paschy jeszcze nie dotarło lub napotyka przeszkody, gdzie sumienia są uciskane, gdzie wyznawcy Chrystusa nie mogą wzywać otwarcie Jego imienia i cierpią prześladowania z powodu miłości do Niego i do Jego Kościoła oraz z powodu wierności wobec rytów i tysiącletnich tradycji religijnych. Przechodzi poprzez kraje, gdzie chrześcijanie nie mogą gromadzić się wokół ołtarzy, by sprawować Eucharystię, gdzie stado oczekuje swego Pasterza, pragnie jego przewodnictwa i do niego tęskni. Bowiem wolność religijna, choć wpisana w sumienia, konstytucje państw i międzynarodowe konwencje, również dziś często jest deptana na różne sposoby. Bóg przechodzi tam, gdzie na niespokojnym i zakrwawionym horyzoncie różnych krajów wciąż nie pojawia się upragniony pokój, gdzie ludzie, którzy są braćmi, walczą między sobą, siejąc zniszczenie i nienawiść, tak jak dzieje się w umiłowanym i udręczonym Libanie. Bóg przechodzi i wyzwala całe stworzenie, dzieło Jego rąk, z niewoli zepsucia (por. Rz 8,19-23). W zmartwychwstałym Chrystusie „powstaje też z martwych ziemia i niebo” (św. Ambroży). W Jego Krwi wszystko zostaje pojednane: człowiek z Bogiem, z sobą samym, z naturą; stąd nowe siły i świadomość czerpie człowiek, odpowiedzialny wobec stworzenia, jako ten, który ma wyrazić jego tęsknotę za ostatecznym wyzwoleniem i przeobrazić ją, w Chrystusie i przez Chrystusa, w hymn chwały Ojca. Oto prawda, którą Pascha głosi dzisiejszemu światu, który zdaje się, nieświadom niczego, podążać ku samozniszczeniu i śmierci.
Wśród takiej prawdy o świecie współczesnym, pośród zwycięstw i klęsk, które znaczą dzieje, które narastają w ludzkiej rodzinie za naszych dni — Kościół staje przy grobie Chrystusa, jak owe pierwsze niewiasty. Oto kamień został odwalony i grób jest pusty. „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał”. Kościół w paschalnej liturgii odnawia dziś ten Dzień, który uczynił Pan: odnawia i uobecnia. Trwa bowiem nieodmiennie Pascha, czyli Przejście Pańskie. Nie można jej już wycofać z dziejów ludzkiego świata ani z dziejów całego stworzenia. Trwa nieodmiennie. Zmartwychwstanie Chrystusa nie zostało „dopisane” do dziejów. To one całe, dzieje człowieka wpisują się w ten jeden Dzień, który uczynił Pan, by wszystko uczynić Nowym! (por. Ap 21,5).
Bóg przychodzi i wyzwala w dniu Paschy Zmartwychwstania